Anioł to, czy diabeł? ;)

Witajcie po weekendzie!
Dziś mam do pokazania pracę, którą robiłam na wyzwanie AA/MM#3 na Scrapujących Polkach. Zadanie polegało na zalterowaniu zdjęcia, którego bohaterką jest kobieta/dziewczynka. Pomysł na przemianę zdjęć pojawił się w mojej głowie niemal natychmiast, gorzej było z oprawą fotek, ale po 3 dniach przekładania, wycinania, poprawiania i tuszowania powstało LO, z którego jestem nawet zadowolona :)

 

Postawiłam na autorefleksję z przymrużeniem oka ;) Niestety (albo i stety) moi bliscy zgodnie orzekli, że wersja diabelska o wiele bardziej do mnie pasuje :P A przecież ze mnie taki aniołek! ;)

Jako iż jest to praca na wyzwanie AA/MM, postanowiłam użyć sporo "medialnych znajomych" ;) i tak mamy tu: róże wycięte z papieru i potraktowane tuszami distress (znów "poprawiałam" papiery scrapowe :P) i crackle accents; anielskie skrzydła narysowane odręcznie na brystolu, wycięte i potraktowane grubym brokatem typu "śnieg" (używany do zdobienia paznokci :P) oraz warstwą glossy accents; aureolę stworzoną z liquid pearls; tło scrapa pomaziane w niektórych miejscach crackle paint i rozjaśnione białym dabberem.

 

Papier pochodzi z Galerii Papieru, distressy kupiłam w scrapki.pl, a dabber, glossy accents, crackle accents i crackle paint są ze scrapcomu.

Życzę Wam udanego startu w nowy tydzień! :*
Dziękuję zaglądającym i komentującym :* i Obserwującym, których liczba przekroczyła już magiczną 100! :D Jestem w trakcie kompletowania słodkości do Candy ;)