14 października 2011

Zakładka: przed i po

Wczoraj miałam naprawdę paskudny dzień. Zapragnęłam więc zrobić coś, co pomogłoby mi oderwać się od smutnych myśli. Kiedyś mogłam się uspokoić i wyciszyć układając misterne wzorki na paznokciach, np. takie:
 albo takie:
Dziś już paznokci nie zdobię, bo efekt mojej pracy był zbyt krótkotrwały - scrapbooking jest pod tym względem o wiele lepszy, jeśli mam potrzebę, to mogę stworzyć i 10 kartek jednego dnia, a żeby zrobić kolejną, nie muszę wysyłać w niebyt poprzedniej.

Wracając jednak do wczorajszego dnia: wymyśliłam sobie, że zrobię coś, co będzie wymagać ode mnie maksimum skupienia i precyzji. I tak powstała zakładka na wyzwanie #7 na blogu UHK Gallery Inspiracje. Trochę późno ją zgłaszam, bo zaledwie kilka godzin przed końcem wyzwania, ale przynajmniej nadal mogę mówić, że wzięłam udział we wszystkich UHKowych wyzwaniach :) No i humor mi się poprawił ;)
Moja zakładka wygląda tak z jednej:
,a tak z drugiej strony:
I żeby nikt nie mówił, że tylko przykleiłam gotowy papier scrapowy (bo już usłyszałam taką opinię :P) to pokazuję jeszcze jak wyglądał użyty papier przed i po moich działaniach:

Mam nadzieję, że widać te wszystkie pociągnięcia cieniutkim pędzelkiem, te cieniowania distressami, malowania farbkami akrylowymi, to uwypuklenie i ożywienie wzoru... Bardzo się starałam, żeby scrapbookingowy papier przemienić w mały obraz na zakładce :)
Największy problem miałam z tą zgniłozieloną farbką akrylową (na listkach), bo nie posiadam takich kolorów... Trochę pokombinowałam z żywą zielenią i czekoladowym brązem i mam, co chciałam.

A zakładka siedzi już w książce, którą czyta mama, więc cóż mi pozostaje...muszę sobie zrobić kolejną, bo znów zostałam bez :D

Papier wykorzystany do zrobienia zakładki pochodzi z Galerii Papieru. Distressy są ze sklepu scrapki.pl, a farbki akrylowe kupiłam w Rossmannie :P

12 komentarzy:

  1. Dostałabym szału układając takie cudo na paznokciach:P
    Nie cierpię ich malować i zdobić chciałabym żeby się to robiło samo:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie niebywale paznokcie, tez sie kiedys tak odstresowywalam, a teraz nie mam kiedy ich pomalowac nawet na jeden kolor... zycie. A zakladki superankie nie wiem jak mozna Cie posadzic tylko o naklejenie papieru.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękna! Przestrzenna i super dopracowana:) Kolory świetnie ożywione:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zakładeczki przeurocze i moje kolorki ... :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładna zakładka! Podoba mi się jak ożywiłaś papier i dodałaś warstwy :) nie dziwię się, że szybko znalazł się amator do przygarnięcia zakładki :D

    OdpowiedzUsuń
  6. A juz sie martwiłam,ze nie wezmiesz udziału w tym wyzwaniu?! :*****

    Co do pazurków..to przyznam Ci sie ,ze zanim trafiłam na scrapbooking to byłam przez 12 lat stylistka paznokci i podobnie jak ty "wyzywałam"się artystycznie na paznokciach klientek:) Ślicznie wyszły Ci te paznkociowe malowanki!!

    A co do zakładeczki ...to jest CUDNA!!!Galeriowe papierki przeszły wspaniała przemianę!!!Fajnie powycinałaś wszystkie elementy i ptaszorki tez mi sie podobają!!

    Dziękujemy za udział w wyzwaniu:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. pazurki czaderskie a zakładka romantyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zakładka jest piękna i wszystkie zabiegi widać wyraźnie :)
    Pazurki też mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna zakładka :) Mam taki papier ale nie wpadłam na to, żeby wykorzystać go właśnie w ten sposób. Super efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest śliczna, bardzo oryginalna!!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna zakładka, od razu widać różnicę :)

    OdpowiedzUsuń