30 czerwca 2011

Jestem panią magister!!! :)))) Kartka dla Promotora

Dziś o godzinie 11:27 uzyskałam tytuł magistra filologii polskiej, otrzymując na dyplomie 3x ocenę bardzo dobrą!! :)))))) Jestem przeszczęśliwa i już rozmyślam nad jakimś candy z tej okazji :D Tymczasem pokazuję Wam moją ostatnią pracę w tym miesiącu - podziękowanie dla naszego Promotora :) Uwaga: dużo zdjęć!!

Kartka duża, formatu A5, oklejona i ozdobiona z każdej możliwej strony :) Praca utrzymana w kolorystyce brązowo-beżowo-niebieskiej :)
Ozdobiony front, w środku kieszonka z tagami: na największym tagu wypisane kiedy i kto się bronił, na mniejszych tagach tekst: "XYZ dziękuje za pomoc w tworzeniu pracy magisterskiej pt.: Ble ble ble" :) Wszystkie tagi po stronie tekstu przytuszowane jasnobrązowym tuszem, na odwrocie ozdobione papierem i również potuszowane, do tego w każdym tagu (oprócz dużego) wstążeczka ułatwiająca wyciąganie.
Trzecia strona z cytatem, ozdobiona kwiatowym stemplem. Tył oklejony ciemnym papierem, który widnieje także na froncie.

Później do kartki (bo wyszła dość wypukła) zrobiłam pudełeczko - moje drugie w życiu :D Niestety, znów bez szybki - bo nie miałam z czego jej zrobić. Mam nadzieję, że przy trzecim pudełku już mi się uda... ;)
Użyłam całą masę różnych materiałów: papiery UHK, Galerii Papieru i Eight.
Dodatki: kwiaty primy, kwiaty Latarnia Morska, złote malutkie ćwieki, brązowy i turkusowy tusz, crackle accents, glossy accents, krople akrylowe - wszystko ze scrappeelu. Kluczyk ze Scrapińca, motyl i tagi (na froncie i na pudełku) z Galerii Papieru,  stempel oraz dziurkacz-gałązki z ArtPasji, wstążeczka from Empik ;) Ufff, chyba tyle :D

Idę korzystać z WAKACJI - muszę zrobić pracę na któreś z wielu fantastycznych wyzwań!! Mam ambitny plan, aby w lipcu pojawiło się tu jeszcze więcej prac, niż w mijającym miesiącu :) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za trzymane kciuki!! :*

28 czerwca 2011

Kartka urodzinowa dla Iw :)

Jak zapowiadałam wczoraj - dziś przyszłam pokazać kolejną kartkę urodzinową, dla kolejnej wspaniałej osoby :) Wiem, że kartka się spodobała obdarowanej i to jest najważniejsze! :)

Dzisiejsza propozycja nieco bardziej delikatna, taka trochę romantyczna :) Użyłam papierów z Galerii Papieru (z kolekcji Usłane Różami i Tajemniczy Ogród), kremowej wstążeczki, papierowych różyczek, materiałowego kwiatka, dziurkacza brzegowego, kartonika ze Scrapińca i strony ze starej książki, którą potraktowałam distressem. Stempel pochodzi z Lemonade, a odbity jest brązowym tuszem Latarnia Morska ze scrappeelu, z tego sklepu pochodzi również glossy accents, którym podkreśliłam kwiaty i listki wewnątrz kartki :)

Pojutrze obrona. Trzymajcie kciuki!! Wrócę tu już jako pani magister, a przynajmniej taką mam nadzieję ;) i ponadrabiam wtedy zaległości w scrapowaniu! :)

27 czerwca 2011

Urodziny w fioletach

Wczoraj szczęśliwie wróciłam z krótkich, ale udanych wakacji :) Dziś natomiast rozpoczęłam przygotowania do obrony... Ale jeszcze tylko 3 dni i zaczną mi się prawdziwe (i ostatnie!) wakacje, więc od początku lipca będę scrapować do woli, przez długie 2 miesiące ;)) a może i dłużej :D

Dziś pokazuję kartkę urodzinową robioną dla wyjątkowej osoby, która uwielbia kolor fioletowy - co też widać  na kartce ;)) Mam nadzieję, że obdarowanej się podobało :*

Papiery Lemonade i UHKGallery, duuużo fioletowego tuszu Latarnia Morska ze scrappeelu, z tego samego sklepu fioletowe papierowe kwiaty i cyferki-naklejki (były różowe), które dodatkowo pokryłam glossy accents. Dorzuciłam też kilka dziurkaczowych listków, perełki, dwa fioletowe guziki, dziurkaczowe brzegi, szeroką cieniowaną wstążkę i powstała taka oto karteczka, moim zdaniem przyjemna dla oka ;)

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam jutro - na kolejną urodzinową kartkę, którą zrobiłam dla kolejnej wyjątkowej osoby :)

21 czerwca 2011

Przerwa

Witajcie!!
Dziś przybywam tu tylko po to, aby powiadomić Was o mojej krótkiej przerwie - i od blogowania, i od scrapowania. W dniach 22-26 czerwca zaplanowałam wyjazd w góry, odezwę się jakoś po powrocie ;)

Gdybym w tym czasie wygrała jakieś Candy to bardzo proszę, czekajcie cierpliwie na maila ode mnie i nie losujcie nowego szczęśliwca!! ;)) :P

***
DOPISEK: 22.06, godz. 14:38

Jakie szczęście, że w natłoku przedwyjazdowych spraw zdążyłam na chwilkę zajrzeć na blogi!! :)
W wyzwaniu #20 na blogu Lemonade moja praca (album dla Poli) dostała wyróżnienie!! :) To moje pierwsze wyróżnienie wśród blogowych wyzwań, więc tym większa moja radość :)) Dziękuję! :*

Chciałam też poinformować o możliwości wygrania nowiutkich, cudnych papierów w scrappeelu, zapisy na te cudowności---> TUTAJ.


Korzystając z dzisiejszego szczęścia w Lemonade ;) zapisuję się też na blogowe candy, gdzie do wygrania nowe wspaniałe kolekcje papierów :) Wy też spróbujcie!! Zapisy---> TUTAJ :)

A teraz - w doskonałym nastroju - mogę jechać w góry ;)

ps. bardzo przepraszam, ale nie wchodzą mi żadne zdjęcia, nie wiem dlaczego :/ a nie mam teraz czasu, żeby nad tym posiedzieć, mam nadzieję, że brak bannerów mnie nie dyskwalifikuje!!

20 czerwca 2011

Notes na słowa - środek, cz. 1

Jeszcze dziś stresy i smutki powinny odejść w zapomnienie, już jest prawie dobrze :)) Myślę nad jakimś candy, jak uzbieram odpowiednią ilość rzeczy, to ogłoszę zabawę :)

Rozochociłam się wczoraj z tym notesem na cytaty i ozdobiłam 3 pierwsze strony. Każda jest w innym stylu i taki misz-masz będzie chyba cechą charakterystyczną całego notesu ;D

Strona 01:
Taki styl odpowiada mi najbardziej i mogłabym w ten sposób ozdobić cały notes, ale chyba byłoby wtedy zbyt nudno (to jednak jest te 36 kartek). Wykorzystałam gniecione strony ze starej książki, które potraktowałam tuszem distress tea dye (scrapki.pl), dodałam papier eight, który potuszowałam na brzegach tuszem Latarnia Morska (scrap.com.pl), dodałam motyla wyciętego z papieru z Galerii Papieru, wpisałam cytat i...już :)

Strona 02:
Jak widać - w zupełnie innym stylu :P Mamy tutaj prostokąt wycięty z papieru Usłane Różami z Galerii Papieru, róże wycięte z papieru zakupionego w scrappeelu i brzegi wytuszowane tuszem Latarnia Morska. No i cytat ;)

Strona 03:
I znowu coś innego - dla mnie nowa sprawa ;) Papier (był ecri) potraktowałam domowej roboty mgiełkami (tu wielkie podziękowania dla Tusi :*). Najpierw popsikałam wszystko mieszaniną wody, distressa (crushed olive i perfect pearls (sour apple), później dodałam jeszcze delikatną mgiełkę: woda + perfect pearls (blue raspberry). Gdy już się wszystko dobrze wysuszyło, odtargałam paski z papieru Galerii Papieru i UHKGallery, zapisałam cytaty i przykleiłam do tła :)

I jeszcze 2 i 3 strona razem :)


Myślę, że teraz dość często będę uzupełniać strony w notesie, pokażę Wam je jednak chyba dopiero w lipcu, albo na sam koniec czerwca. Dziś bowiem przyjeżdża do mnie na kilka dni mój Skarb, jutro jadę złożyć w dziekanacie pracę magisterską, w środę idę na urodziny do babci, w czwartek wyjeżdżam w góry, wracam w niedzielę, ale do środy będę się przygotowywać do obrony i 30 czerwca będę się bronić (mam nadzieję) :))

Ale jak już wrócę, to na dobre ;))

19 czerwca 2011

Mój notes na słowa...

Wiem, że szaleję z dodawaniem prac, ale od jutra już się to trochę uspokoi :) Najbliższe dni poświęcę bowiem na pracę, a później na przyjemności - czyli na miłe spędzanie czasu w towarzystwie Ukochanego. 23 czerwca natomiast wyjeżdżamy w góry, żeby uczcić naszą 3 rocznicę :)) i wracamy w niedzielę, 26 czerwca. Do końca miesiąca będzie mnie tu raczej mało, może jutro uda mi się jeszcze pokazać kilka zdjęć związanych z pracą, którą właśnie zamierzam Wam zaprezentować :)

Pomyślałam dziś, że dawno nie zrobiłam czegoś tylko dla siebie i dla własnej przyjemności. W związku z tym ze zwykłego, brzydkiego i pospolitego notesu w kratkę powstał taki twór:

Okładki okleiłam za pomocą papierów z UHKGallery i wykorzystałam wiadomości z TEGO kursu - co prawda miałam pewne utrudnienia, ponieważ oklejałam całość jednym kawałkiem papieru, a okładka była już złączona z kartkami - ale jakoś sobie poradziłam i wygląda to nawet przyzwoicie :) Turkusowe kwiatki Primy nabyłam w scrapki.pl, tak samo jaki różowy distress. Do tego dołączyłam kawałek papieru Idylla i crackle accents (na napisie) ze scrapcomu, tekturowy napis ze Scrapińca, obrazek retro z Galerii Papieru i mikrokulki (w branży paznokciowej nazywane bulionem, ale myślę, że to ten sam specyfik :P). Mikrokulki utrwaliłam preparatem glossy accents, a scrappeelowy papier poszarpałam nożyczkami i wytuszowałam brązowym tuszem Latarnia Morska :)

Wewnętrzne strony okładki też są oklejone - jaśniejszym papierem z tego samego zestawu, co front :)

Notes jest niewielki, prawie mieści się w dłoni :)

W środku są kartki w kratkę, ale zamierzam je poozdabiać i/lub poobklejać papierami :) Notesik to nowe miejsce na spisywane przeze mnie cytaty: aforyzmy, fragmenty piosenek, ulubione wiersze... :) Zawsze sobie zapisuję takie rzeczy, bo później mogą się przydać np. jako życzenia do kartki, albo jako tekst na scrapa, albo tak po prostu jakieś słowa mnie zachwycą i chcę je mieć zawsze pod ręką :D Dotąd spisywałam wszystko w zwykłym zeszycie, teraz piękne teksty będą mieć odpowiednią oprawę :) Będę na bieżąco uzupełniać wnętrze notesu i pokazywać tu od czasu do czasu :) Cytatów do przepisania mam sporo, a i odkrywam wciąż kolejne słowa układające się we wspaniale brzmiące całości... :)

SS#67

Skusiłam się i...pierwszy raz w życiu zrobiłam coś według mapki!! I może dlatego potraktowałam mapkę tak dosłownie... ;)) Ale z efektu końcowego jestem nawet zadowolona, zabawa była fajna i chyba się rozochocę w kwestii mapek :D Jakoś nigdy się do tego nie umiałam przekonać, sama nie wiem czemu, ale teraz to już chyba nawet nikt mnie nie będzie musiał namawiać... ;)) Zrobiłam sobie taką turkusowo-zieloną karteluchę wg mapki nr 67 na blogu Sasya-sketches :):
Chyba tego tu za bardzo nie widać, ale w zielonym papierze jest wycięte koło, pod spodem podklejony jest papier turkusowy - na podwójnej porcji taśmy 3D :D W rzeczywistości daje to efekt fajnego okienka :)

Użyłam: cudne papiery z UHKGallery, napis ze Scrapińca, kwiatki i oliwkowy distress ze scrapki.pl, akrylowe krople, glossy accents i turkusowy tusz - ze scrapcomu :)

Bardzo Was proszę - trzymajcie dziś za mnie mocno kciuki!! To ostatni dzień nadziei... Jak się uda, to z tej radości chyba zorganizuję candy! :P

18 czerwca 2011

Dziewczęce pudełeczko :)

Pamiętacie jeszcze album dla Poli? W związku z tym, że ma to być pamiątka na lata - postanowiłam podarować go w pudełku. Pomyślałam, że tym razem rozsądnym krokiem będzie kupno gotowego, solidnego pudełka. Po wielu dniach poszukiwań trafiło na proste, białe pudełeczko z Ikei. Ozdobiłam tylko jego wieczko :) Pudełko znacznie odbiega kolorystyką i stylem od samego albumu, ale pomyślałam, że skoro będzie ono spoczywać w pokoju małej dziewczynki, to musi być radośnie, dziecięco i kolorowo :) W związku z tym, że pudełko jest trochę większe od albumu, można tam przechowywać także inne pamiątki z dzieciństwa :)
Papier z Lemonade, tusz w kolorze fuksji, literki naklejki i duży ćwiek pochodzą ze scrapcomu, kluczyk ze Scrapińca, papierowe kwiatki oraz distressy (spun sugar i tea dye) są ze scrapki.pl :)

Wiem, że ostatnio rozpędziłam się z dodawaniem prac, ale to dlatego, że od przyszłego tygodnia do końca miesiąca będę mieć mały przestój :P

Scrap ślubny...

Zdecydowałam się na udział w wyzwaniu na Scrapujących Polkach - scrap#107 Wedding Day, zaproponowanym przez Enczę.
Praca nad tym LO nie była łatwa - po pierwsze ciężko mi przychodzi robienie czegoś tak różowego, po drugie ślub nijak mi się ze słodkim różem nie kojarzy, a po trzecie tematyka jest dla mnie dość trudna.
Wyszło bardzo osobiście - cóż, bywa i tak. Ale efekt końcowy jest dla mnie dość zadowalający. Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła dorobić dalszą historię do tego scrapa i powstanie LO z naszym ślubnym zdjęciem... :)

Nieskromnie muszę stwierdzić, że moje scrapy są coraz lepsze ;))
Użyłam: papierów UHKGallery, papieru i literek ze scrappeelu, różyczek z Castoramy ;) i materiałowych kwiatków ze sklepu, którego nikomu nie polecam, róż wyciętych z papieru z Galerii Papieru, tuszu distress  Spun Sugar ze sklepu scrapki.pl.
W kompozycję kwiatową nie wtykałam żadnych listków, uznałam, że jak tak zostawię, to kwiaty będą wyglądać, jak takie rozrzucone, lecące w dół. Teraz nie wiem, czy to była dobra decyzja, ale co tam, niech już tak zostanie.

Stresuję się coraz bardziej, chce mi się płakać z bezsilności, zostały jakieś 2 dni męczarni, a później albo odetchnę z ulgą, albo się całkiem załamię.
Dobrze, że za 4 godziny spotkam się z moim Skarbem, może wtedy na kilka godzin zapomnę o troskach...

17 czerwca 2011

Niebiański scrap

Proces odstresowywania się trwa... Powstają kolejne prace, sama się dziwię, że aż tyle. W tym miesiącu to już mój 5 scrap, chyba więcej niż w ogóle zrobiłam odkąd zajmuję się scrapbookingiem ;)
Żeby rozwiać wątpliwości: w poprzednim poście chodziło mi o to, że pierwsze randki mają swój niepowtarzalny urok :) Jasne, że teraz też jest fajnie, uwielbiam przebywać z moim Ukochanym i między nami wspaniale się układa ;)) Po prostu - jest mi z Nim jak w niebie:

Tym razem LOsek taki dość skromny i spokojny, można nawet powiedzieć, że dość blady, ale po wczorajszym szaleństwie kolorystycznym potrzebowałam czegoś takiego lekkiego :)
Praca powstała podczas słuchania TEJ piosenki - uwieeeelbiam!

Papiery z Galerii Papieru, koronka od babci, naklejki ze scrapcomu, a motylki i ptaszek z prywatnej wymiany :)
Dziękuję Wam za wszystkie ciepłe słowa, jesteście kochane :*

Scrap rocznicowy

Ostatnie dni nie są dla mnie łaskawe. Tylko stres i płacz. Mam nadzieję, że za niedługo się to skończy - szczęśliwie... Tymczasem cierpię na bezsenność (związaną z moimi stresami), siedzę więc po nocach i dłubię kolejne prace. Zrobiłam ostatnio kilka kartek, ale jeszcze nie mogę ich pokazać. Za to mogę pokazać efekt minionej nocy.

Na poprawę humoru zrobiłam sobie scrapa rocznicowego. Za 10 dni świętujemy z moim Skarbem 3 rocznicę naszego MY :) W związku z tym postanowiłam w końcu oscrapować zdjęcia z naszej trzeciej randki :)) Faaajnie było na początku: kocyk, łąka (albo park) i my, wpatrzeni w siebie i w niebo... Mmm... Aż się rozmarzyłam ;) Wrzucam zdjęcia i biegnę do pracy!

Papiery to mix kolekcji ILS i Galerii Papieru. Napis "razem" z małżeńskiego zestawu słówek ze Scrapińca. Guziki zewsząd ;) Skrawek papieru w grochy, turkusowy i zielony tusz, glossy accents - ze scrappeelu. Koronka od babci.

ps. wszystkim wybierającym się na zlot życzę szczęśliwej podróży, niezapomnianych wrażeń, niekończącej się gotówki i owocnego scrapowania! Ja niestety nie mogę uczestniczyć w tym wielkim wydarzeniu :( może za rok...?

15 czerwca 2011

ATC z własnym tłem

Jutro koniec wolnego i wracam do Poli, korzystam więc z ostatnich w pełni wolnych chwil ;) Właśnie skończyłam robić atc, według wytycznych ATC#68 na Scrapujących Polkach. Zadanie polegało na wykonaniu ATCiaka o dowolnej tematyce, z samodzielnie wykonanym tłem. Media to dla mnie jeszcze teren niezbadany, ale coraz bardziej się do nich przekonuję :) Mój ATCiak wyszedł tak:
Tło wykonałam za pomocą: czarnego tuszu pigmentowego Latarnia Morska ze scrappeelu, distressów (zmiksowałam kolory: wild honey, crushed olive, spun sugar), perfect pearls (kolory Sour Apple i Blue Raspberry - innych na razie nie posiadam :P). Distressy i perfect pearls zakupiłam w scrapki.pl. Poszłam za ciosem i serducho też wykonałam przy użyciu mediów: Distress crackle paint w kolorze Vintage photo oraz glossy accents - oba preparaty ze scrappeelu. Rzeczy niemedialne to tylko guziczki (pozdrowienia dla cioci Ilonki :D :*) i literki-naklejki :)

To moje drugie w życiu ATC i muszę przyznać, że coraz bardziej mi się ta maleńka forma podoba :) Zabawa mediami także :D
Wiedziałam, że jak się zarejestruję w Scrapujących Polkach, to projekty "na już" pójdą w odstawkę na rzecz prac wyzwaniowych... :P I tym sposobem odłożyłam na chwilę podziękowanie, które robię dla Promotora i wykonałam karteczkę według wytycznych wyzwania kartki#57 - miało być okrągło, bez kątów prostych na całej kartce, a dodatkowo trzeba było użyć czegoś błyszczącego.

Okrągłości chyba widać ;) A z błyszczących rzeczy" duży ćwiek w środku, małe cyrkonie tworzące koło i perfect pearls na stemplu i na motylku :) Stempel źle mi się odbił i nie wygląda to fajnie, ale już nie miałam czasu tego zmieniać, więc musi tak zostać i umówmy się, że tak miało być :P

Pogoda dziwna, oświetlenie beznadziejne, więc fotki są jakie są:
To moja pierwsza okrągła kartka, ale chyba skuszę się na kolejne :)

Użyte materiały:
- papiery, stempel - UHKGallery
- turkusowy tusz, krople akrylowe, duży ćwiek - scrap.com.pl
- perfect pearls - scrapki.pl

14 czerwca 2011

Jego urok i czar... ;)))

Nie mogłam się oprzeć - MUSIAŁAM oscrapować te zdjęcia :D W związku z tym - po scrapie refleksyjnym i romantycznym przyszedł czas na scrap z uśmiechem :) Swoją drogą: to już mój 3 LOsek w tym miesiącu!! :)

Misiek mój niewątpliwie ma nieodparty urok osobisty ;))) Ten scrap to taka mała zemsta za to, że zawsze mi do zdjęć takie głupie miny robi!! Niewiele mam fajnych fotek, przy robieniu których On się nie wydurnia. Ale i tak bardzo bardzo Go kocham :)

Literki z wyrazu "osobisty" zostały wykonane poprzez - napisanie w Wordzie, wydrukowanie na bloku technicznym, pocięcie w kosteczki, poszarpanie brzegów nożyczkami, potuszowanie brzegów jasnobrązowym tuszem i pokrycie glossy accents. Bardzo lubię ten sposób tworzenia literek, bo wyglądają trochę jak naklejki :) a wychodzą taniej :D

Papier, tusze (brązowy, turkusowy) - scrap.com.pl
Literki-naklejki - scrapki.pl
Reszta to farby akrylowe, stara klisza fotograficzna, czarny żelopis, resztki irchy, guziki od Iwonki :* i bawełniana tasiemka ze starego sweterka :D


ps. Nebri zaprasza na wypaśne Candy!! :)

13 czerwca 2011

Lustrzane odbicie jest jak drżące skrzydła motyla

To, co widzę w lustrze - jest jak motyl. Wystarczy chwila, by drżące odbicie odfrunęło spłoszone. Kolejne spojrzenie w lustro to już zupełnie inna bajka - inaczej układa się uśmiech, gdzie indziej wędruje spojrzenie, gra świateł odbija się w gładkiej tafli odmiennie...


 Dziś na Scrapujących Polkach nowe wyzwanie w dziale Altered Art - trzeba użyć minimum 5 guzików oraz koronki. U mnie jest 6 guzików i dwie koronki.
Oprócz tego całe mnóstwo innych przydasi:
ramka i kluczyk ze Scrapińca, krople akrylowe, ćwiek, kwiatek Primy, czarny, turkusowy i zielony tusz Latarnia Morska - ze Scrappeelu, z tego sklepu również cudny papier, który mnie tak zachwyca, że chyba zrobię zapasy :P Perfect Pearls (Sour Apple i Blue Raspberry) ze sklepu scrapki.pl, motyle gratisowe od UHK, dziurkaczowe listki z papieru Eight, trochę dziurkaczowych motylków, czarna koronka od cioci, seledynowa koronka od babci, strona starej książki z dna szuflady.

Bardzo przyjemnie robiło się tego scrapa, pomijając żmudne nakładanie perfect pearlsów na tekturę, która wszystko wchłaniała :P
Chyba jest to jak na razie mój najlepszy scrap, jestem z niego w pełni zadowolona :)

W związku z tym, że praca zawiera sporo motyli, zgłaszam ją na Wyzwanie nr 1 w Galerii RAE - Motyle :)