23 marca 2013

(Nie)wielkanocna

Każdego roku piszę na blogu, że kartki wielkanocne to zupełnie nie moje klimaty - nie czuję tego, nie potrafię, nie mam ochoty kleić kurczaczków i innych jaj. W zeszłym roku udało mi się zrobić 3 kartki na Wielkanoc, w tym roku postanowiłam w ogóle podarować sobie działanie w tej tematyce. Ale... trafiłam na wyzwanie UHK Gallery, w którym należy wykonać kartkę wielkanocną bez użycia typowych dla niej kolorów (zielony, żółty) i bez typowej symboliki (jajka). Pomysł bardzo mi się spodobał, tym bardziej, że praca ma być wykonana w kolorystyce: beżowo-kremowo-szaro-czarnej, a brązy i beże to coś, co Młode Kobiety lubią najbardziej ;-)

Trochę pokombinowałam i mam motywy wiosenno-świąteczne: kwiaty, motyle, a nawet dwa zające :D Wyszło tak:
Odrobina tuszu, warstw i gnieceń...
I stwierdzam, że tego typu kartki wielkanocne to ja mogę robić :D

Wiosenny wyraz weny

Gdy tylko skończyłam robić zaproszenia z poprzedniej notki, poczułam ogromną chęć stworzenia czegoś tylko dla siebie, bez żadnych wytycznych, zgodnie z tym, co podpowiada mi tłumiona przez ostatnie tygodnie wena :-) Od razu zasiadłam do papierów i skleiłam LO - być może będzie stanowić główną pracę wśród scrapowej dekoracji weselnej, jaką zamierzamy zrobić na sali weselnej za naszymi krzesłami - taka mini wystawa moich prac, na których są oscrapowane nasze wspólne zdjęcia :)) Wystrój sali będzie w takiej wiosennej, żywej zieleni, więc myślę, że poniższa praca idealnie się tam wkomponuje :D

Zamówiłam ostatnio Na Strychu duuużo maleńkich różyczek i oczywiście od razu musiałam część z nich użyć :P
Wiem, że zdjęcia odbiegają od siebie kolorystyką - to wina słońca, które świeci dziś na całego i igra z cieniem w sypialni ;-)

Życzę Wam wspaniałego weekendu! :*


22 marca 2013

Owoc ciężkiej pracy

Bo dla mnie niezwykle trudnym wyzwaniem jest zrobić kilkadziesiąt takich samych zaproszeń. Nawet, gdy są to nietypowe zaproszenia ślubne ;-)

Ale udało się i są - oto one: sztuk 45 :-)

Wszystkie z papierów Studio75 oraz zrobione przy użyciu tuszu i kwiatów ze scrapcomu.
Kwiaty jak widać - dość różnie skompletowane, jeśli chodzi o kształt, ale z tych samych dwóch opakowań ;-)
W środku odbity i wycięty (!) stempelek, a na froncie etykietki odrysowywane i wycinane ręcznie.




I teraz mogę wrócić do normalnej twórczości :-))




21 marca 2013

Lift jak nie lift

 Lubię lifty, ten rodzaj scrapowej twórczości jest dla mnie swoistym wyzwaniem, staram się zawsze z dostępnych mi materiałów i wedle moich umiejętności najwierniej odtworzyć oryginał. Ale tym razem było zupełnie inaczej....

Na blogu sklepu scrapki.pl trwa marcowa edycja zabawy w liftowanie. Tym razem należy zliftować ten przepiękny tag autorstwa Betik:
Lubię robić tagi. Wzięłam więc udział w tej zabawie, tylko....pomimo szczerych chęci wiernego trzymania się oryginału, dałam się ponieść wenie i "trochę" odbiegłam moją pracą od powyższej....Z resztą, sami zobaczcie:


Zupełnie inny styl, prawda? Ale jakby się uprzeć - podobieństwo minimalne można dostrzec :P Zamiast kwiatu jest inny duży element - serce. Koronka pod spodem też jest, tyle, że zamiast połówki, to cała, na dole motyw koronki też jest, z tym, że u mnie to prawdziwa koronka, a kolorystyk - choć chłodna- też jest wiosenna, bo tegoroczna wiosna ma nam upłynąć (przynajmniej w kwestii ciuchów) pod znakiem mięty, pudrowego różu i koralu :-)) Mam więc nadzieję, że pomimo ogromnych różnic, można dostrzec, iż powyższy tag to lift :D
Pozdrawiam serdecznie i wracam do zaproszeń, które jutro ruszają w Polskę (to właśnie dlatego mnie tu teraz tak mało - robię kolejne zaproszenia ślubne, pokażę niebawem).

16 marca 2013

W tym szczególnym dniu - specjalnie dla Ciebie!

Urodziny kogoś bliskiego sprawiają, że z pozoru zwykły dzień staje się wielkim świętem. Ja dziś obudziłam się tylko z tą myślą, że oto dziś dzień, który dla kogoś jest radosny i wspaniały.

W dniu dzisiejszym pragnę Ci złożyć najserdeczniejsze życzenia. Tak wiele o sobie wiemy, że nawet bez słów ja wiem, czego Ci życzyć, a Ty wiesz, czego bym Ci życzyła. A jednak chcę to napisać, tak, żebyś w gorsze dni mogła wracać do tych słów :-)

Życzę Ci nieustającej radości życia, którą odnajdujesz w oczach swojej pięknej i mądrej córki, w miłości swego wspaniałego męża, w ruchach kochanej maleńkiej istotki, którą nosisz pod sercem, w barwach papug fruwających Ci nad głową, w twórczości szeroko pojmowanej, w której wyrażasz siebie, w rozmowach ze mną - o wszystkim i o niczym, w spotkaniach z ludźmi, w śpiewie do gry na gitarze, w spotkaniach rodzinnych, w kolorowych żelkach i w słońcu radośnie zaglądającym do wnętrza domu. Niech nigdy nie zabraknie Ci żadnego z czynników, kształtujących Twoje radosne, spokojne dni.

Życzę Ci nieustającej weny i ciągłej możliwości realizowania twórczych pomysłów. Spełniaj się w tym, co kochasz, w tym, co robisz. Pnij się wciąż w górę, wygrywaj kolejne konkursy, dostawaj się do DT, zachowuj wspomnienia na kartach swoich pięknych scrapów, odkrywaj radość w każdej kolejnej kartce, w każdym kolejnym zaprojektowanym stemplu, spełniaj swoje scrapowe marzenia i naucz się w żaden sposób nie ograniczać swojej twórczej wyobraźni.

Życzę Ci radosnego macierzyństwa w każdym z jego wielu różnobarwnych aspektów. Życzę Ci łatwego, bezproblemowego porodu, życzę Ci, aby dziewczynki od początku tworzyły tę niepowtarzalną siostrzaną więź i aby Malutka była równie piękna, bystra i grzeczna, jak Alicja. Życzę Ci, abyś potrafiła pogodzić podwójne macierzyństwo z innymi ważnymi rolami, jakie pełnisz w swoim życiu i aby każdy dzień dawał Ci poczucie spełnienia i radość ze spełnionych marzeń.

 Życzę Ci udanego powrotu do Polski. Niech ponowne zderzenie z polską rzeczywistością nie będzie zbyt brutalne. Niech Wam się uda osiąść tam, gdzie chcecie, życzę Wam spokojnego, ciepłego, własnego kąta i możliwości realizacji swoich marzeń tu, w kraju. Nie rezygnujcie z powrotu i dajcie nam szansę na częste spotkania :P

 Życzę Ci spełnienia wszelkich marzeń. Psotnego kota, góry przydasi, niezawodnego zdrowia, pięknego scraproomu, zawrotnej kariery i wszystkiego tego, co daje Ci szczęście.

Wszystkiego najlepszego, kochana Ryso,
moja najlepsza scrap-przyjaciółko :*

ps. prezent się robi, cierpliwości, postaram się, żeby było warto na niego poczekać :D :*

10 marca 2013

Jak to jest liftować Nimuchę?

Zawsze się zastanawiałam - podziwiając Jej prace, jedyne w swoim rodzaju. Takie, że bez żadnych wątpliwości od razu można z całą pewnością stwierdzić, kto jest autorem. Powodowana własną ciekawością, poprosiłam o możliwość liftowania jednej z Jej cudnych kartek w ramach comiesięcznego cyklu Scrapgangu. Wybrałam tę kartkę:

A moja wersja jest taka:

Wiem, wiem, gdzie mi tam do oryginału... Ale to nieważne, ważne, że świetnie się bawiłam! :)
Wy też możecie zmierzyć się z kartką Nimuchy! Zajrzyjcie TUTAJ :-)

****
Częstotliwość dodawania nowych prac jest ostatnio porażająca. Porażająco zła. Ale mam nadzieję, że teraz znajdę trochę więcej czasu na moją pasję. Rozwieźliśmy już prawie wszystkie zaproszenia ślubne oraz zamknęłam zlecenie, nad którym ostatnio dużo pracowałam i zamierzam na nowo wskoczyć w wir tworzenia. Na dobry początek zrobiłam dziś zakupy scrapowe :D :P

2 marca 2013

Zakładka dla Mamy :)

Witajcie!
 Wiem, że ostatnio zaglądam tu niezwykle rzadko - cały mój czas pochłaniają sprawy zawodowe oraz przygotowania do ślubu. Ciągle pocieszam się, że druga połowa roku będzie dla mnie bogatsza w scrapową twórczość, ale kto wie, jak to naprawdę się poukłada... :P

Póki co  - mam do pokazania zakładkę do książek, jaką zrobiłam dla mojej Mamy (15 lutego miała urodziny), poprzednią tak uwielbia, że stwierdziła, że nowa również musi być zrobiona przeze mnie! :D Poszłam w lekko romantyczną nutę :)

Z jednej strony wygląda tak:
A z drugiej tak:
Tag znaleziony na Pintereście, a urocze bileciki są od Janet

Papiery z Galerii Papieru, które od pierwszego cięcia pokochałam miłością szczerą i gorącą :D
Nie chciałam za bardzo szaleć z dodatkami, bo zakładka ma być możliwie płaska ;-)