Gdy tylko skończyłam robić zaproszenia z poprzedniej notki, poczułam ogromną chęć stworzenia czegoś tylko dla siebie, bez żadnych wytycznych, zgodnie z tym, co podpowiada mi tłumiona przez ostatnie tygodnie wena :-) Od razu zasiadłam do papierów i skleiłam LO - być może będzie stanowić główną pracę wśród scrapowej dekoracji weselnej, jaką zamierzamy zrobić na sali weselnej za naszymi krzesłami - taka mini wystawa moich prac, na których są oscrapowane nasze wspólne zdjęcia :)) Wystrój sali będzie w takiej wiosennej, żywej zieleni, więc myślę, że poniższa praca idealnie się tam wkomponuje :D
Zamówiłam ostatnio Na Strychu duuużo maleńkich różyczek i oczywiście od razu musiałam część z nich użyć :P
Wiem, że zdjęcia odbiegają od siebie kolorystyką - to wina słońca, które świeci dziś na całego i igra z cieniem w sypialni ;-)
Życzę Wam wspaniałego weekendu! :*
Przepięknie skomponowałaś tego scrapa, jest taki delikatny :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tą scrapową dekoracją!
Dziękuję :* Też mi się pomysł z dekoracją podoba, mam nadzieję, że uda mi się go zrealizować :)
UsuńBardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńczaaaaaad!
OdpowiedzUsuńsuper jest!
delikatniutki i bardzo wiosenny.
To chyba z tęsknoty za wiosną taki wyszedł :D
Usuń