Bardzo zaległa kartka, totalnie o niej zapomniałam. A muszę się nią pochwalić, ponieważ Krecik jest w 100% mojego wykonania - żadnego szablonu, żadnych gotowych elementów, sama kombinowałam, rysowałam, wycinałam i sklejałam. I bardzo byłam z tej kartki zadowolona. Byłam - bo jednak przeszkadza mi krzywo przycięte tło :/// paskudnie to wygląda!! Ale Krecik wciąż jest super ;))
Pozdrawiam Was serdecznie, dziękuję za wszystkie komentarze i życzę udanego startu w nowy tydzień! :) :*
jejku... gdzie to paskudnie przycięte tło?
OdpowiedzUsuńbo ja tego nie widzę a karteczka cudowna i krecik jaki podobny do oryginalnego:):):)
ja również nie widzę żadnej krzywizny:) Krecik jak żywy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cudowna, wesoła praca! A krecika podziwiam;)
OdpowiedzUsuńkrecik to mój idol z dzieciństwa, pieknie go zrobiłaś
OdpowiedzUsuńe tam czepiasz się :P Krecik jest boski!
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę się dopatrzyć krzywego tła, natomiast krecik prezentuje się nieziemsko - pierwsza klasa! :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że zawsze mnie ryczałam, kiedy Krecik był smutny i płakał...
OdpowiedzUsuńtła nikt nie zauważa nawet jeśli jest nie takie jak trzeba, ponieważ wzrok przykuwa Twój BOSKI Kreciol :))
OdpowiedzUsuńmoja córcia pewno byłaby przeszczęśliwa dostając taką kartkę, pomimo tego, że ostatnio przeszła jej krecikowa faza...
Ach jo :) Krecik świetnie Ci wyszedł!
OdpowiedzUsuńprzeglądam przeglądam blog, patrze Krecik, znam go, aaa już wiem, przecież mam taką kartkę;d i już sobie przypomniałam że muszę go wręczyć koleżance;d hehe dziękuję za przypomnienie;d a kartka na żywo wygląda jeszcze lepiej;d
OdpowiedzUsuń