7 października 2011

Spodobało mi się!

Poszukiwania własnego scrapowego stylu doprowadziły mnie do jednego wniosku: podoba mi się wszystko, czego spróbuję ;-) Najpierw przeżywałam fascynację postarzonym klimatem prac retro, później zachwyciłam się stylem "bałaganiarskim", jeszcze później wpadłam w szał używania sporej ilości mediów, a teraz jestem zauroczona romantycznym, delikatnym stylem, pastelowymi barwami, malutkimi świecidełkami i zwiewnymi koronkami... To się chyba shabby nazywa, ale co ja tam wiem - totalnie się nie znam na tych wszystkich wyznacznikach danego stylu ;) W każdym razie - podoba mi się i podejmuję nieśmiałe próby radzenia sobie z pracami tego typu :)

A wczoraj - w ramach koniecznej przerwy w przygotowywaniu 64 kartek do Projektu Zeszyt - musiałam sobie machnąć jakąś karteczkę, żeby nie zwariować :D Postanowiłam wykorzystać mapkę #1 z romantycznego ILS. I wyszło tak:

Różne papiery z różnych kolekcji ILS, dużo tuszowania jasnobrązowym tuszem, warstwy, papiery rozbielone dabberem (używam już nałogowo), cudny kwiatek Primy, żmudnie układane mini diamenciki (oderwane ze starej sukni balowej :D) i małe cekinki do paznokci ;) Guzik, serduszko wycięte z papieru i samodzielnie wymyślone oraz wykonane listki-rożki z koronki :) Praca uwieńczona gratisową cyrkonią z primowych stempelków, dorzucony UHKowy napis i kartka gotowa :) Materiały, które nie pochodzą z ILS zostały zakupione w scrapcomie :)

Oczywiście zdjęcia są tak paskudne, jak dzisiejsza pogoda...

Co tu robić w taką pogodę? Hmmm... ;) Idę dokończyć moje kartki do Projektu Zeszyt, zrobić drugą z zamówionych kartek ślubnych, a później...może w końcu uda mi się rozpocząć produkcję kartek świątecznych ;)

Życzę Wam miłego dnia i dziękuję za wszystkie komentarze :*

3 komentarze:

  1. mnie też się podoba :D wszystko co żmudnie wykonane zasługuje na uznanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super zestawienie kolorów!
    Co do stylu - ja mam tak samo, nijak nie mogę się zdecydować ;)
    A projektu Zeszyt zazdroszczę.... ;)

    OdpowiedzUsuń