8 października 2011

Pstryk! i już :)

Witam w sobotni poranek. Dziś pewnie sporo scrapujących osób spotka się w Krakowie... Cóż...to znowu nie czas dla mnie, ale niezmiennie sobie obiecuję, że nadejdzie taki dzień... Może uda się na przyszłoroczny zlot ogólnopolski?? Zobaczymy...

Wczoraj wieczorem naszła mnie chęć na scrapa. I to taka, że nie odpuszczała przez kilka godzin, choć wiedziałam, że muszę dokończyć zamówioną kartkę i zrobić zamówiony przepiśnik. No i w końcu poddałam się wenie: wyszukałam odpowiedni papier i zdjęcie, a reszta dodatków dobrała się jakoś tak sama :) I wyszło dobrze - tym razem poćwiczyłam sobie ciapcianie scrapa ZANIM przykleiłam zdjęcie :D Jedyny problem polega na tym, że od moich eksperymentów strasznie powyginał się papier, ale mam nadzieję, że doba pod ciężkimi książkami wystarczy? :>

W roli głównej mój Kuba i Jego aparat :)
I zbliżenie "na kompozycję" :P
Papiery, alfabet i papierowe elementy pochodzą z ILS, do tego dodałam tylko kilka guzików i 3 kolory farby akrylowej. Chciałam żeby to był taki scrap bez przeładowania, hmm chyba się udało? Pierwszy raz nie przeszkadza mi ta pusta przestrzeń ;) chyba robię postępy :D :P

I mała ciekawostka: jak uzyskałam błękitne zacieki i zielone plamy? :D Tak mi jakoś przyszło do głowy... Dawałam kropkę farby na papier i psikałam na to wodą z mini mistera :D Później szybko stawiałam LO do pionu i woda sobie ściekała. Nadmiar wody usuwałam chusteczką, w miejscu nałożenia farby powstał ciemniejszy kleks, a reszta smugi tylko delikatnie się zabarwiła. Fajny efekt, jeszcze kiedyś to wypróbuję :)

A teraz jadę na wieś, do mojego Miśka :) Tylko jeszcze najpierw mały dowód na to, że w końcu przestałam gadać, a wzięłam się za robienie świątecznych kartek. Pierwsza sztuka, jeszcze nie jest skończona, ale najważniejsze, że zaczęłam ;)
(materiały: papiery i zielenina z Galerii Papieru, czerwone kuleczki bodajże od Iwonki, świeczka ze Scrapńca, czarny i jasnobrązowy tusz ze scrapcomu).


ps. Wczoraj paczka z moimi kartkami do Projektu Zeszyt II poleciała w stronę Michelle, odetchnęłam ;) Teraz tylko czekać (nie)cierpliwie na Zeszyt!! :)

4 komentarze:

  1. Świetny scrap, wszystko fajnie zgrane ze zdjęciem!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też niedługo będę musiała ruszyć z produkcją świąteczna, ale jak na razie.... nic jakoś mnie specjalnie nie motywuje.
    Świetny scrap i kartka też wspaniała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Scrap rewelacyjny- fajna kolorystyka!! Kartka też super- masz rację, że czas wziąć się do pracy;)

    OdpowiedzUsuń
  4. LO jest rewelacyjny. Wspaniale udało Ci się osiągnąć zamierzony efekt. Świateczna kartka zapowiada się bardzo ładnie. Ja też zaczęłam świąteczną produkcję, ale jakoś opornie mi idzie. Zawsze znajdę sobie coś innego do dłubania:D

    OdpowiedzUsuń