Na Scrapujących Polkach pojawiło się nowe fajne wyzwanie SCRAP#114 - należy użyć zdjęć z wakacyjnego miejsca, do którego chętnie wracamy, albo do którego tęsknimy. Od razu wiedziałam, że stworzę pracę z fotkami z góry Żar. Ciocia mojego Kuby ma niedaleko działkę z małym domkiem i zawsze chętnie jeździmy tam na wakacje, czy na weekend :) Dokładny opis wyjaśniający, dlaczego to miejsce jest dla nas ważne, znajduje się na trzech mini tagach :) Ozdób niewiele, ale za to na jednym scrapie udało mi się zmieścić aż 5 fotek w formacie 10x15 !! :)
W użyciu tusz i kwiatki ze scrapcomu, motyl z UHK Gallery i papiery z dwóch kolekcji Lemonade. Oraz tagi wycięte z papieru z Galerii Papieru, perełki od Ani :* i guzik z szuflady :)
Mam nadzieję, że u Was również w ten weekend króluje słońce! :)
Jestem w szoku, że zmieściłaś tam tyle zdjęć!! Bardzo mi się ten scrap podoba, cudne wspomnienia, świetna kolorystyka, lepiej być nie może!!
OdpowiedzUsuńWidze ze potraktowalas zdjęcia tak jak ja... Jak to mawia moja znajoma "po macoszemu". Jak robilam ksiege gosci to jeszcze kazde zdjecie potraktowalam nozyczkami jak mi sie nie zmiescilo. Fajny scrapik
OdpowiedzUsuńMmm, moje kolory.. :)
OdpowiedzUsuńU mnie właśnie leje. ;)
świetny scrap :) i niezwykła pamiątka :)
OdpowiedzUsuńŚwietny zielony scrap :).
OdpowiedzUsuń