Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednią kartką! Tak się rozkręciłam z tym kolorowaniem, że postanowiłam spróbować z czymś trudniejszym... Jednak stempelki Saturated Canary są dla mnie zbyt szczegółowe... Ale gdybym nie spróbowała, to bym się nie dowiedziała :-)
Dziś taka dziwna karteczka - chodziło głównie o zmierzenie się z tym stempelkiem. Kolorowałam kredkami akwarelowymi na dwa sposoby, efekt nie jest powalający, ale będę ćwiczyć i może kiedyś metodą prób i błędów osiągnę to, co chcę ;-)
A dziś już mam pomysł na papiery, które robią tu za tło... :D Chyba powstaną kolejne świąteczne kartki :)
Wpadnę później jeszcze z nowymi zawieszkami na choinkę. Mam już cztery sztuki, wow, może jakoś się wyrobię do świąt...za rok.. :P
oj śliczne to dziwadło:-) U mnie nowa notka:)
OdpowiedzUsuńMnie też to dziwadło się podoba, śliczne jest :)
OdpowiedzUsuń