Skoro już miałam pocięty papier Lemonade, postanowiłam wykorzystać też jego resztę, a przy okazji wziąć udział w wyzwaniu #45 Odrabiamy zadanie. Bardzo to przyjemne wyzwanie, i gdyby wszystkie prace domowe zadawane w szkole tak wyglądały, z pewnością przyjemniej by się do niej niegdyś chodziło ;))) W pracy należało użyć motyla/ptaka (jest), trochę koloru niebieskiego (jest - choć początkowo zastanawiałam się, czy połączenie tego wrzosowego fioletu z niebieskim jest w ogóle możliwe :P), coś okrągłego (jest - kawałek serwetki przycięty w kształt koła, fioletowe kółko na tejże serwetce oraz błękitny guziczek) i dodać coś od siebie: ja dodałam ręcznie wycinane listki, papierową koronkę barwioną domowej roboty różową mgiełką i napis ze stempla Lemonade. Wyszło tak (przepraszam za zdjęcia, robiłam co w mojej mocy, ale leje tak strasznie, że jest ciemno, jak w nocy :-/):
A jak już wyjęłam papiery Lemonade, to powstała jeszcze całkiem inna praca...ale pokażę później ;-)
Aa, świetna! Zadanie domowe na 6 :)) ślicznie wszystko skomponowane. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńśliczna :D i niebieski bardzo dobrze się tu komponuje :)
OdpowiedzUsuńTeż do dziennika 6 wpisuje:) słodziutka kartka:)
OdpowiedzUsuńsuper wyszło i kolorki jak z bajki, a co do zdjęć i pogody, no cóż jesień wielkimi krokami nadchodzi ciężkie czasy dla scraperek - fotografek :)
OdpowiedzUsuńkompozycja bardzo udana, fajnie Ci to wyszło, do tego śliczne kolory ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pięknie ozdobione zadanie, kartka świetna, nawet jej deszcz nie przeszkodził :))
OdpowiedzUsuńDziękuję za wzięcie udziału w wyzwaniu Lemonade :)