9 maja 2012

Lift: cudza praca po swojemu

Wróciłam z pracy, zajrzałam na blogi i zauważyłam, że na Diabelskim Młynie jest lift jednej z pięknych kartek Gosi S. :) Nie mogłam sobie odpuścić! A jako iż narzeczony wraca z pracy później, a obiad miałam już gotowy, wzięłam się od razu za moją wersję kartki :)) Efekt nie jest powalający, ale zabawa była super! :)

Co o niej sądzicie? :)

Na koniec chciałam jeszcze wyjaśnić, jak rozumiem kwestię liftowania czyjejś pracy - dla mnie osobiście lift to tworzenie pracy, jaką ktoś już wymyślił i stworzył, ale polega na zrobieniu możliwie najbardziej podobnej pracy z dostępnych materiałów i z wykorzystaniem własnych umiejętności. Wiem, że wiele osób traktuje liftowanie jako jedynie inspirację do stworzenia autorskiego projektu, ale dla mnie to dodatkowe wyzwanie w wyzwaniu, żeby z tego, co mam pod ręką, zrobić podobną pracę do liftowanej :) Masło maślane mi wyszło, a nie wytłumaczenie, wybaczcie, to przez zmęczenie. Wstawanie o 4:30 daje mi w kość :P

11 komentarzy:

  1. mi się podoba. Dopiero na powiększeniu widać sporo "smaczków".
    Bardzo udany lift.


    4:30 rano?? to jest taka godzina??? :D na moim zegarku nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba:) Liftowanie udane :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna! Cudne te motyle. Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. łooooooooo jeny!
    cudowna jest!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest prześliczna, bardzo, bardzo, ale to bardzo mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  6. przez chwilę myślałam, że to oryginał :) świetny lift!

    OdpowiedzUsuń
  7. piękna, no i naprawdę podobna do oryginału! mistrzynią liftu jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja również przez chwile myślałam że to oryginał karteczki ;)
    W takim razie wyszedł Ci lift na najwyższym poziomie, bardzo ładna!

    OdpowiedzUsuń
  9. mnie ta kartka powalila,sadzilam ze to oryginal!pieknie ci wyszla
    Dziekuje za udzial w wyzwaniu na Diabelskim Mlynie
    pozdrawiam
    Noami :*

    OdpowiedzUsuń