Sama nie wiem, co myśleć o tej kartce. Miała być super, a wyszła jakaś taka...bez rewelacji. Niemniej jednak stempelek zakupiony w przedsprzedaży w Scrapbutiku skradł moje serce, pokolorowałam go już na 3 różne sposoby, więc w tym roku na świątecznych kartkach królować będzie Rudolf :)
Tu w kolorystyce biało-beżowej:
Życzę miłego dnia! :)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tilda. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tilda. Pokaż wszystkie posty
10 listopada 2013
6 lipca 2013
Na 26 urodziny
No cóż...Coś mi kiepsko idzie z tym moim wielkim powrotem ;P
Ale może jakoś się rozkręcę - kleję album, a w międzyczasie skleiłam kartkę urodzinową dla wyjątkowej osoby :-) Tilda oraz balony kolorowane Promarkerami. Moja skromna kolekcja powiększyła się o 5 kolorów i w chwili obecnej mam już 16 markerów, szaleństwo! :D A wciąż przecież brakuje mi najważniejszych kolorów, np. zielonego i żółtego... :P
Wracając do kartki, mamy tu kilka warstw i trochę szczegółów, przód kartki wygląda tak:
A środek tak:
Chciałam, żeby było kolorowo, pastelowo, radośnie i lekko :)
Zrobiłam zakupy uzupełniające, moje scrapowe zasoby powiększyły się o kilkadziesiąt papierów, różne tekturki i setki kwiatków, mam więc nadzieję, że teraz naprawdę uda mi się wrócić: i do biurka, i do bloga :)
Miłego weekendu!!
Ale może jakoś się rozkręcę - kleję album, a w międzyczasie skleiłam kartkę urodzinową dla wyjątkowej osoby :-) Tilda oraz balony kolorowane Promarkerami. Moja skromna kolekcja powiększyła się o 5 kolorów i w chwili obecnej mam już 16 markerów, szaleństwo! :D A wciąż przecież brakuje mi najważniejszych kolorów, np. zielonego i żółtego... :P
Wracając do kartki, mamy tu kilka warstw i trochę szczegółów, przód kartki wygląda tak:
A środek tak:
Chciałam, żeby było kolorowo, pastelowo, radośnie i lekko :)
Zrobiłam zakupy uzupełniające, moje scrapowe zasoby powiększyły się o kilkadziesiąt papierów, różne tekturki i setki kwiatków, mam więc nadzieję, że teraz naprawdę uda mi się wrócić: i do biurka, i do bloga :)
Miłego weekendu!!
31 stycznia 2013
Pierwszy raz :-)
Ledwo wyrobiłam się z wyzwaniem urodzinowym ScrapButiku!
Ale liczy się to, że dałam radę, a nie to, że na ostatnią chwilę, prawda? ;-) Nie wyobrażam sobie, że mogłabym zrobić coś innego niż kartka z Tildą. I tu mój debiut - pierwszy raz kolorowałam Promarkerami, tymi, które wygrałam w Agaterii, ale akurat przy tym stempelku ograniczyłam się do 3 kolorów :-) Spodobało mi się, będę ćwiczyć, a później pewnie dokupię kolejne kolory, bo na razie mam same takie mocne, nasycone odcienie ;-) Kartka - z wymaganym guzikiem x 3 - prezentuje się tak:
A potraktowana Promarkerami Tilda tak:
I co??
Uciekam, bo muszę jeszcze dziś oddać 6 krótkich artykulików, a ja nawet nie zaczęłam, aaaa!!!
Ale liczy się to, że dałam radę, a nie to, że na ostatnią chwilę, prawda? ;-) Nie wyobrażam sobie, że mogłabym zrobić coś innego niż kartka z Tildą. I tu mój debiut - pierwszy raz kolorowałam Promarkerami, tymi, które wygrałam w Agaterii, ale akurat przy tym stempelku ograniczyłam się do 3 kolorów :-) Spodobało mi się, będę ćwiczyć, a później pewnie dokupię kolejne kolory, bo na razie mam same takie mocne, nasycone odcienie ;-) Kartka - z wymaganym guzikiem x 3 - prezentuje się tak:
A potraktowana Promarkerami Tilda tak:
I co??
Uciekam, bo muszę jeszcze dziś oddać 6 krótkich artykulików, a ja nawet nie zaczęłam, aaaa!!!
10 października 2012
Świąteczny trend 2012 :P
W zeszłym roku jedyne świąteczne kartki, z których byłam zadowolona, to małe tagowe karteczki z wizerunkiem św. Mikołaja. Byłam pewna, że w tym roku będę trzymać się tego "nurtu". A jednak - chyba mam sezon na świąteczne kartki Tildowo-Edwinowe :)
Obie kartki powstały w podobny sposób - wybrałam po dwa główne kolory papierów i dodatków, również te kolory posłużyły mi do pokolorowania stempelków.
Najpierw powstała kartka z Edwinem. Zimowa, mroźna, ale z ciepłym, brązowym akcentem. Do pokolorowania stempelka użyłam 3 kredek akwarelowych: brązowej, granatowej i błękitnej :)
Kartka z Tildą jest mniejsza, ale również ma sporo warstw. Zdecydowałam się na połączenie zieleni i brązu. Tilda też jest pokolorowana trzema kredkami: brązową, ciemnozieloną i jasnozieloną :)
W zanadrzu mam jeszcze bardzo zimową i mroźną kartkę z Tildą, myślę, że powstaną też kolejne prace tego typu :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę duuużo ciepła i słońca :)
Obie kartki powstały w podobny sposób - wybrałam po dwa główne kolory papierów i dodatków, również te kolory posłużyły mi do pokolorowania stempelków.
Najpierw powstała kartka z Edwinem. Zimowa, mroźna, ale z ciepłym, brązowym akcentem. Do pokolorowania stempelka użyłam 3 kredek akwarelowych: brązowej, granatowej i błękitnej :)
Kartka z Tildą jest mniejsza, ale również ma sporo warstw. Zdecydowałam się na połączenie zieleni i brązu. Tilda też jest pokolorowana trzema kredkami: brązową, ciemnozieloną i jasnozieloną :)
W zanadrzu mam jeszcze bardzo zimową i mroźną kartkę z Tildą, myślę, że powstaną też kolejne prace tego typu :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę duuużo ciepła i słońca :)
6 października 2012
Kartka na roczek
Z okazji dzisiejszego święta
przychodzę tu dziś z kolejną kartką dla bohaterki poprzedniego posta - małej Hani, która będzie za niedługo obchodzić swoje pierwsze urodziny. Tym razem kartka, którą Mała dostanie od Dziadków :) Miało być delikatnie, beżowo-czerwono... Pokombinowałam i wyszło tak:
Kwiatki farbowałam sama, bo czerwonych nie miałam już w moich sporych zasobach kwiatowych... Papiery to przede wszystkim cudna kolekcja Świerszcz za kominem, uwielbiam ją! A digi stempelek po raz kolejny od najwspanialszej na świecie scrapowej bratniej duszy - Rysy :*
W środku przygotowane miejsce na wpisanie życzeń i mała niespodzianka - żeby nie było aż tak strasznie poważnie i elegancko (bo w końcu to kartka dla dziecka :P), w środku kartki przycupnęła Tilda z urodzinowym bukietem :)
Tilda kolorowana kredkami akwarelowymi, wystarczyły mi zaledwie 3 kolory: czerwony, brązowy i ciemna zieleń na łodyżkach :)
przychodzę tu dziś z kolejną kartką dla bohaterki poprzedniego posta - małej Hani, która będzie za niedługo obchodzić swoje pierwsze urodziny. Tym razem kartka, którą Mała dostanie od Dziadków :) Miało być delikatnie, beżowo-czerwono... Pokombinowałam i wyszło tak:
Kwiatki farbowałam sama, bo czerwonych nie miałam już w moich sporych zasobach kwiatowych... Papiery to przede wszystkim cudna kolekcja Świerszcz za kominem, uwielbiam ją! A digi stempelek po raz kolejny od najwspanialszej na świecie scrapowej bratniej duszy - Rysy :*
W środku przygotowane miejsce na wpisanie życzeń i mała niespodzianka - żeby nie było aż tak strasznie poważnie i elegancko (bo w końcu to kartka dla dziecka :P), w środku kartki przycupnęła Tilda z urodzinowym bukietem :)
Tilda kolorowana kredkami akwarelowymi, wystarczyły mi zaledwie 3 kolory: czerwony, brązowy i ciemna zieleń na łodyżkach :)
11 listopada 2011
Zimowa Tilda na święta ;)
Dzięki wyzwaniu #9 na blogu UHK Gallery- Inspiracje, zmusiłam się (tak, zmusiłam, bo kompletnie mi to nie idzie...) do zrobienia kartki świątecznej. Od razu postawiłam na mroźną, zimową wersję kartki, bo wiedziałam, że taka typowo świąteczna mi się nie uda. Z tej natomiast jestem nawet zadowolona. Pokazuję Wam kartkę jeszcze bez bazy, bo i tak kończyłam ją na ostatnią chwilę - teraz to ja na nic czasu nie mam! :P
Przepraszam za paskudne fotki z cieniem w tle, no ale i tak nie mogę czekać na lepszą pogodę ;D Bo dziś kończy się wyzwanie.
Tildę pokolorowałam kredkami akwarelowymi i usadowiłam na tekturowej śnieżynce ze Scrapińca. Najpierw jednak potraktowałam śnieżynkę grubą warstwą z białego dabbera ze scrapcomu i delikatnie opruszyłam turkusowym brokatem. Dorzuciłam kilka śnieżynek, które wycięła dla mnie Justynka :*, niebieskie krople akrylowe i szklane niebieskie ćwieki ze scrapcomu, połączyłam warstwowo różne niebieskie ścinki z UHK Gallery i z GP, poszarpałam wszystkie brzegi i potuszowałam brązowym distressem ze sklepu scrapki.pl, a na koniec czarnym tuszem odbiłam stempel Lemonade :)
Trzymajcie się ciepło, bo na dworze...brrrr...zima idzie!!
Przepraszam za paskudne fotki z cieniem w tle, no ale i tak nie mogę czekać na lepszą pogodę ;D Bo dziś kończy się wyzwanie.
Tildę pokolorowałam kredkami akwarelowymi i usadowiłam na tekturowej śnieżynce ze Scrapińca. Najpierw jednak potraktowałam śnieżynkę grubą warstwą z białego dabbera ze scrapcomu i delikatnie opruszyłam turkusowym brokatem. Dorzuciłam kilka śnieżynek, które wycięła dla mnie Justynka :*, niebieskie krople akrylowe i szklane niebieskie ćwieki ze scrapcomu, połączyłam warstwowo różne niebieskie ścinki z UHK Gallery i z GP, poszarpałam wszystkie brzegi i potuszowałam brązowym distressem ze sklepu scrapki.pl, a na koniec czarnym tuszem odbiłam stempel Lemonade :)
Trzymajcie się ciepło, bo na dworze...brrrr...zima idzie!!
25 października 2011
Tilda po raz kolejny...
Tak się ostatnio wkręciłam w kolorowanie Tild, że powstała kolejna karteczka :) Była tworzona bez konkretnego przeznaczenia, ale w trakcie układania kompozycji idealnie wpasował mi się tu stempelek Lemonade "Witaj na świecie", więc za jakiś czas kartka może się przydać, bo znam kilka ciężarnych ;))
Starałam się zrobić kartkę w brązowo-różowej kolorystyce i nawet by mi się to udało, gdyby nie kwiaty, które Tilda trzyma w łapkach :P Musiałam trochę pokombinować, bo mam tylko małe pudełko 12 kredek akwarelowych i jaskrawe zielenie jakoś mi tu nie pasowały... Na szczęście okazało się, że w przypadku tych kredek jest podobnie, jak w przypadku farb i kolory można ze sobą mieszać :) Na łodyżkach występuje więc duet ciemna zieleń + brąz, a na kwiatach czerwień + brąz :) Z tego kolorowania jestem na tyle zadowolona, że nawet pokażę Wam zbliżenie na Tildkę ;) :D I coś czuję, że na tych dwóch Tildowych karteczkach się nie skończy.... :)
Wykorzystałam różne ścinki papierów z UHK Gallery i trochę Victoriany ze scrapcomu, z tego drugiego sklepu pochodzi również ciemnobrązowy tusz, którym potraktowałam wszystkie występujące na kartce krawędzie ;) Wykrojnikową serweteczkę mam od Maggie :* A odbitkę Tildy wygrałam kiedyś w candy u Marty S.
Życzę Wam wspaniałego, słonecznego i radosnego dnia! :*
DOPISANE O 11:41
W związku z tym, że kartka szybko znalazła "swojego dzidziusia" :) - uzupełniłam już środek karteczki, trzymając się tej samej kolorystyki i tego samego stylu :) Wykorzystałam resztki resztek tych papierów ;) I wyszło tak:
Starałam się zrobić kartkę w brązowo-różowej kolorystyce i nawet by mi się to udało, gdyby nie kwiaty, które Tilda trzyma w łapkach :P Musiałam trochę pokombinować, bo mam tylko małe pudełko 12 kredek akwarelowych i jaskrawe zielenie jakoś mi tu nie pasowały... Na szczęście okazało się, że w przypadku tych kredek jest podobnie, jak w przypadku farb i kolory można ze sobą mieszać :) Na łodyżkach występuje więc duet ciemna zieleń + brąz, a na kwiatach czerwień + brąz :) Z tego kolorowania jestem na tyle zadowolona, że nawet pokażę Wam zbliżenie na Tildkę ;) :D I coś czuję, że na tych dwóch Tildowych karteczkach się nie skończy.... :)
Wykorzystałam różne ścinki papierów z UHK Gallery i trochę Victoriany ze scrapcomu, z tego drugiego sklepu pochodzi również ciemnobrązowy tusz, którym potraktowałam wszystkie występujące na kartce krawędzie ;) Wykrojnikową serweteczkę mam od Maggie :* A odbitkę Tildy wygrałam kiedyś w candy u Marty S.
Życzę Wam wspaniałego, słonecznego i radosnego dnia! :*
DOPISANE O 11:41
W związku z tym, że kartka szybko znalazła "swojego dzidziusia" :) - uzupełniłam już środek karteczki, trzymając się tej samej kolorystyki i tego samego stylu :) Wykorzystałam resztki resztek tych papierów ;) I wyszło tak:
20 października 2011
To dopiero wyzwanie!
Gosia S., której prace niezmiennie podziwiam i uwielbiam, ogłosiła na swoim blogu prywatne wyzwanie: trzeba wykonać dowolną pracę ze stempelkiem przedstawiającym Tildę lub Edwina. Hmm...odbitek kilka to ja mam, trochę dostałam w prywatnej wymiance, trochę wygrałam w candy... Tyle, że ja Tildy uwielbiam podziwiać, ale nie potrafię kolorować... Ale wyzwanie to wyzwanie - jakoś tak poczułam, że MUSZĘ wziąć w tym udział i zmierzyć się z własnymi scrapbookingowymi słabościami :) Przez blog Gosi Tilda kojarzy mi się najbardziej z kartką sztalugową - i taką też pracę wykonałam na wyzwanie :) Praca mocno inspirowana kartkami Gosi, ale gdzie mi tam do Niej!
Kartkę zaczęłam robić wczoraj o 22, o 3 w nocy miałam prawie gotowy front... Dziś od rana robiłam środek i właśnie skończyłam. Chyba jeszcze żadnej kartki nie robiłam tak długo!!
Postawiłam na warstwowość, tuszowanie brzegów, ręczne przeszycia i trochę dodatków :) Samą Tildę kolorowałam 2 godziny! a efekt i tak dość średni... Ale z całości jestem dość zadowolona :)
Dużo zdjęć, bo nie umiem sfotografować takiej sztalugowej kartki :P
I wiecie co? Nie pamiętam już, kiedy miałam podczas pracy aż taki bałagan na biurku :D Bałagan miał być na kartce, a wylądował na blacie :)))
W pracy użyłam: papierów UHK Gallery, Galerii Papieru i ze scrapcomu. Z tego ostatniego sklepu także crackle accents (na różyczkach w środku) i jasnobrązowy tusz na brzegach papierów. Ornamenty Rae pochodzą ze Scrapińca. Brokat mam od Ewy :*, miętowe różyczki od Chimery :*, Tildkę od Marty S. :*
W związku z tym, ze kartka zawiera elementy w kolorze miętowym, zgłaszam ją na najnowsze wyzwanie na blogu UHK Gallery - Inspiracje. Miętowe elementy to: wykrojnikowa ramka, papierowe różyczki, wykrojnikowa serwetka i guzik. Jeśli to za mało mięty w pracy, to wycofam kartkę z wyzwania. I tak mam jeszcze jedną, baaardzo miętową i równie słodką, jak ta ;)
Kartkę zaczęłam robić wczoraj o 22, o 3 w nocy miałam prawie gotowy front... Dziś od rana robiłam środek i właśnie skończyłam. Chyba jeszcze żadnej kartki nie robiłam tak długo!!
Postawiłam na warstwowość, tuszowanie brzegów, ręczne przeszycia i trochę dodatków :) Samą Tildę kolorowałam 2 godziny! a efekt i tak dość średni... Ale z całości jestem dość zadowolona :)
Dużo zdjęć, bo nie umiem sfotografować takiej sztalugowej kartki :P
I wiecie co? Nie pamiętam już, kiedy miałam podczas pracy aż taki bałagan na biurku :D Bałagan miał być na kartce, a wylądował na blacie :)))
W pracy użyłam: papierów UHK Gallery, Galerii Papieru i ze scrapcomu. Z tego ostatniego sklepu także crackle accents (na różyczkach w środku) i jasnobrązowy tusz na brzegach papierów. Ornamenty Rae pochodzą ze Scrapińca. Brokat mam od Ewy :*, miętowe różyczki od Chimery :*, Tildkę od Marty S. :*
W związku z tym, ze kartka zawiera elementy w kolorze miętowym, zgłaszam ją na najnowsze wyzwanie na blogu UHK Gallery - Inspiracje. Miętowe elementy to: wykrojnikowa ramka, papierowe różyczki, wykrojnikowa serwetka i guzik. Jeśli to za mało mięty w pracy, to wycofam kartkę z wyzwania. I tak mam jeszcze jedną, baaardzo miętową i równie słodką, jak ta ;)
5 kwietnia 2011
Mój Tildowy debiut!!
Dzięki prywatnej wymianie zdobyłam troszkę odbitek różnych stempli z Tildą. Choć miałam na nie chrapkę, skutecznie odstraszała mnie moja nieumiejętność posługiwania się kredkami akwarelowymi.... W końcu jednak stwierdziłam, że jak nie będę ćwiczyć, to się nie nauczę i tak powstały dwie kartki urodzinowe z Tildami :)
Pierwsza kartka dla Paulinki - zrobiło się słodko i dziewczęco...I mój pierwszy raz z Tildą ;)
Druga kartka dla Ewy - mojej cudownej pracodawczyni i wspaniałej kobiety, tutaj wyszło troszkę poważniej, no ale obie Solenizantki dzieli różnica kilku dobrych lat ;P
Przy tej pierwszej Tildzie zadowolona jestem właściwie chyba tylko z efektu, jaki uzyskałam na "jeansowej" spódniczce, przy drugiej Tildzie już troszkę poeksperymentowałam, uzyskując pasujący do tła odcień zieleni, albo balejaż na włoskach Tildzi :D Ale to wciąż nie to i chyba reszta odbitek pójdzie na kolejne próby... A ja czekam na Wasze cenne wskazówki!!
Materiały użyte do kartek to papiery zakupione w Galerii Papieru, stempel z Lemonade, w pierwszej kartce użyłam też kwiatki ze scrap.com.peelu, na drugiej kartce z tego sklepu pochodzi Crackle Accents, użyty na listkach oraz cudowny ćwiek. Listki pomalowałam brązową i zieloną farbą akrylową.
Kwiatek z drugiej kartki został wykonany według TEGO kursu :)
Pierwsza kartka dla Paulinki - zrobiło się słodko i dziewczęco...I mój pierwszy raz z Tildą ;)
Druga kartka dla Ewy - mojej cudownej pracodawczyni i wspaniałej kobiety, tutaj wyszło troszkę poważniej, no ale obie Solenizantki dzieli różnica kilku dobrych lat ;P
Przy tej pierwszej Tildzie zadowolona jestem właściwie chyba tylko z efektu, jaki uzyskałam na "jeansowej" spódniczce, przy drugiej Tildzie już troszkę poeksperymentowałam, uzyskując pasujący do tła odcień zieleni, albo balejaż na włoskach Tildzi :D Ale to wciąż nie to i chyba reszta odbitek pójdzie na kolejne próby... A ja czekam na Wasze cenne wskazówki!!
Materiały użyte do kartek to papiery zakupione w Galerii Papieru, stempel z Lemonade, w pierwszej kartce użyłam też kwiatki ze scrap.com.peelu, na drugiej kartce z tego sklepu pochodzi Crackle Accents, użyty na listkach oraz cudowny ćwiek. Listki pomalowałam brązową i zieloną farbą akrylową.
Kwiatek z drugiej kartki został wykonany według TEGO kursu :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)