The Play Date Cafe PDCC121

Tak, jak zapowiadałam - powracam z kolejną pastelową, delikatną pracą :) Tym razem jest to kartka na wyzwanie #121 na blogu The Play Date Cafe :) Kartka była robiona do tej palety kolorów:

Miałam problem z tym tzw. kolorem "piwoniowym", ale w końcu znalazłam materiałowe kwiatuszki i guzik, które to elementy idealnie wpasowały się w paletę :) Oprócz tego użyłam też papieru z kolekcji One Moment in Time, ta kolekcja jest boska!! :) Jest też tektura falista, biały dabber, kwiatki zrobione z dziurkaczowych kwiatuszków, oraz mój eksperyment - motyl na kanwie. Z tym motylem to sama sobie kłopotów narobiłam :P Otóż nakleiłam kanwę na tekturę falistą (na tę płaską, równą stronę), odbiłam stempel motylka i wycięłam całość. W pierwotnym założeniu było to więc dość proste. Tyle, że miałam resztkę resztki brązowego tuszu, więc motyl odbił się niemal niewidocznie... W związku z tym wzięłam w dłoń cieniutki pędzelek, brązową farbkę akrylową i pomalowałam motylka według odbitego wzoru. Wszystko ok, tylko okazało się, że wybrałam zły odcień brązu i motyl nie pasował mi do całości... :D Zatem wszystkie czynności powtórzyłam raz jeszcze: przykleiłam kanwę na tekturę, odbiłam motylka, wycięłam, pomalowałam. I dopiero wtedy przyszło mi do głowy, że przecież mogłam spróbować odbić stempel farbą akrylową - byłoby szybciej i łatwiej ;)) Ale przynajmniej ten drugi motyl już się udał :D A całość prezentuje się następująco:

A jutro przedstawię ostatnią z pastelowych prac :)