Właśnie zorientowałam się, że zapomniałam tu wrzucić jedną z kartek... Zrobiłam ją już jakiś czas temu, naszło mnie na przydymione, przymglone barwy z jednym mocniejszym akcentem. Chciałam też, aby były warstwy, wycinane elementy i elegancja. I przyznać muszę, że podoba mi się ta karteczka :) W roli głównej kwiat złożony z 5 gotowych papierowych kwiatuszków, ramka wycięta wykrojnikiem MD, wykrojnik ptaszek na gałązce, rozcięty na dwa osobne elementy, złoty brokat w kleju, samodzielnie wycinane, gniecione i tuszowane listki, samoprzylepna półperełka i przede wszystkim: cudne papiery One Moment In Time marki The Scrap Cake :) Uwielbiam te papiery i używam ich bardzo oszczędnie ;))) :P
Jeszcze jej nie przykleiłam do bazy, bo skończyła mi się tekturka :-/
Pojawię się tu chyba dopiero wtedy, gdy uporam się z większym projektem, nad którym obecnie pracuję. Albumy to to, co w scrapbookingu zawsze najbardziej podziwiałam, ale jak sama mam się za jakiś zabrać, to wieki mijają, zanim uda mi się go złożyć w spójną, miłą dla oka całość...
Pozdrawiam serdecznie! :*
Dobrze, że sobie o niej przypomniałaś, bo jest urocza:)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie zaczynam duży projekt.
Świetna kolorystyka! Urocza kartka:)
OdpowiedzUsuńŚliczna kompozycja, piękna karteczka :))
OdpowiedzUsuńUrocza, choc bez bazy ;), i owocnego ukonczenia albumu :)
OdpowiedzUsuń