Sama w to nie wierzę, ale...udało się!! I jestem nawet zadowolona z efektu :P A udało mi się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu :) Otóż jak tylko zobaczyłam wyzwanie na Diabelskim Młynie, to wiedziałam, że się skuszę, bo w innym wypadku chyba nigdy nie zdecydowałabym się na liftowanie pracy genialnej Karoli! Później zauważyłam, że na Scrapujących Polkach nie kto inny, tylko właśnie Karola zaproponowała nowe wyzwanie scrap#109. Połączyłam więc Jej wytyczne z Jej pracą i tym sposobem zrobiłam LO na dwa wyzwania ;-)
Użyłam tu całej masy różnych rzeczy ;)) Są papiery z UHK Gallery, z Galerii Papieru i ze scrap.com.pl. Z tego ostatniego sklepu także papierowe kwiaty Primy, turkusowy tusz (na kluczyku), perłowy ćwiek i metalowe małe białe ćwieki. Stemplowany motyw ze stempla UHK Gallery, tekturowa ramka oraz kluczyk ze Scrapińca, guzik z ILS, plastikowa ważka i metalowy motylek od Iwonki :*. Do tego perełki, materiałowe kwiatki, niebieska koronka, dziurkacze brzegowe, Distressy, wycinane literki i scrap gotowy :))
W pracy użyłam fragmentu wiersza pani Marii Słomak-Sojki.
Pogodny, beztroski- super scrap:)
OdpowiedzUsuńAle śliczny, romantyczny skrapik :))) I zdjęcie też śliczne :D
OdpowiedzUsuńświetny:) bardzo optymistyczny:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie poradzilas sobie z tym liftem :)
OdpowiedzUsuńdziekujemy za udzial w wyzwaniu :*
Dziewczęco prześlicznie i romantycznie :))) cudne rzeczy tworzysz, ja nie wiem jak to można rozwijać się w tym kierunku jeszcze bardziej :) przecież ładniej już się nie da - a jednak Twoje prace są coraz ciekawsze :)
OdpowiedzUsuńP.S. To zdjęcie kojarzy mi się z pewną burzą ;) :D
piękny scrap bardzo radosny!!!!! Jestem zauroczona
OdpowiedzUsuńfantastyczna interpretacja :):)
OdpowiedzUsuńcudnie wyszło!!
ślicznie, pastelowo!
OdpowiedzUsuń