Nie było mnie bardzo długo. Bardzo odczułam brak scrapowania... Ale warto było czekać - nasza sypialnia jest już urządzona, a w niej: mój na nowo zorganizowany, mały ale funkcjonalny kącik scrapowy (za jakiś czas powstanie o nim notka). Zanim udało mi się ogarnąć wszystkie scrapowe zabawki, zostałam poproszona o wykonanie zaproszeń na urodziny uroczej 11-latki. Później przyszedł pomysł na urodzinowe warsztaty z dzieciakami (będzie relacja, gdy tylko dostanę zdjęcia z imprezy). Ostatnią częścią związaną z urodzinami Wiktorii były zakładki do książek - podziękowania dla wszystkich dziewczynek, które przyszły na urodzinowe scrapowanie :) I dziś właśnie zakładki chciałam Wam pokazać.
Z jednej strony UHK-owe turkusy:
Z drugiej strony UHK-owe różowości:
A do tego stemple imitujące tatuaże ;-) materiałowe serduszka wycięte ze starej bluzki :D i elegancki perłowy ćwiek ze scrapcomu :)
Dziewczynkom się podobały :) A Wam?
Mam nadzieję, że teraz uda mi się tu wrócić na dobre :) Dziękuję za wszystkie miłe słowa :*
śliczne są. prościutkie, a bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńSuper zakładki! Bardzo podoba mi się pomysł na drobny upominek dla gości :)
OdpowiedzUsuńmnie bardzo się podobają i cieszę się że już wróciłaś....
OdpowiedzUsuńŚwietne są, proste, ale bardzo efektowne :)
OdpowiedzUsuń