Nadrabiam zaległości

Ależ mi się tu zaległości narobiło! Aż sama nie wierzę, że szybciej robię kartki, niż wrzucam je na blog ;))) Dziś pierwsza porcja kwietniowych zaległości: dwie kartki ślubne.

Pierwsza robiona była na ślub Aleksandry i Rafała (to już za 2 dni! :D), ale za wcześnie ją zrobiłam i z czasem przestała mi się podobać :P Dostaną ode mnie inną kartkę, ale pokażę ją dopiero po ślubie :) A pierwotna wersja wyglądała tak:

Do jej wykonania użyłam: napisu i obrączek ze Scrapińca, papieru z UHKGallery, materiałowych kwiatów z magdowa, papierowych różyczek, które wygrałam w Candy u Malflu, zielonych i niebieskich kropli akrylowych ze scrappeelu, motylka i ramkę, które mam z prywatnej wymiany z Ushii :) Napis, motylek i ramka potraktowane są farbkami akrylowymi, dodatkowo na ramce jest crackleaccents, a na napisie glossyaccents, oba preparaty zakupiłam w scrappeelu.

Druga kartka jest identyczna, jak ta, która pojawiła się tu ostatnio, z tym, że zmieniłam kolorystykę :)

Nie mam fotki środka, ale poprzednia była w środku zrobiona tak (a w tej obecnej wykorzystałam ten sam obrazek):

Użyte materiały: papiery Lemonade, guziki i krople akrylowe z magdowa, klatka ze scrapińca, obrazek z sieci :)

W związku z tym, że w obu kartkach użyte zostały elementy pochodzące ze Scrapińca, zgłaszam je na kwietniowe ślubne wyzwanie :)

Ufff, jeśli ktoś dotrwał do końca, to gratuluję wytrwałości i dziękuję :)
Wciąż jeszcze można dopisywać się do mojego Candy, zapraszam :)