17 czerwca 2011

Niebiański scrap

Proces odstresowywania się trwa... Powstają kolejne prace, sama się dziwię, że aż tyle. W tym miesiącu to już mój 5 scrap, chyba więcej niż w ogóle zrobiłam odkąd zajmuję się scrapbookingiem ;)
Żeby rozwiać wątpliwości: w poprzednim poście chodziło mi o to, że pierwsze randki mają swój niepowtarzalny urok :) Jasne, że teraz też jest fajnie, uwielbiam przebywać z moim Ukochanym i między nami wspaniale się układa ;)) Po prostu - jest mi z Nim jak w niebie:

Tym razem LOsek taki dość skromny i spokojny, można nawet powiedzieć, że dość blady, ale po wczorajszym szaleństwie kolorystycznym potrzebowałam czegoś takiego lekkiego :)
Praca powstała podczas słuchania TEJ piosenki - uwieeeelbiam!

Papiery z Galerii Papieru, koronka od babci, naklejki ze scrapcomu, a motylki i ptaszek z prywatnej wymiany :)
Dziękuję Wam za wszystkie ciepłe słowa, jesteście kochane :*

2 komentarze: